Fot. Izabela Staniszewski
W y d a w c a :
KONTAKT Z NAMI
PCIT TRAMP
Iwaszkiewicza 67/8
70-786 Szczecin
Tel. +48 91 432 08 37
www.wyspy-owcze.pl
www.zewpolnocy.pl
Numer konta:
35 1140 2017 0000 4502 1307 1981
Początek maja przyniósł krzepiące wieści odnośnie ruchu lotniczego na Wyspach Owczych. Jedyny port lotniczy archipelagu, znajdujący się na wyspie Vágar, odnotował niemal 300-procentowy wzrost liczby odprawionych pasażerów.
Chodzi o wzrost liczony rok do roku – konkretnie o kwiecień. Jak podał serwis farerskiej telewizji KVF, w kwietniu 2021 r. przez bramki Vága Floghavn (Vágar Airport, kod IATA: FAE) przewinęło się ponad 9,5 tys. osób, co oznacza niemal trzykrotnie lepszy wynik w odniesieniu do kwietnia 2020, gdy ruch lotniczy na kierunku farerskim został ograniczony do minimum.
Nagły kryzys w lotnictwie sprawił, że konkurencyjny wobec narodowego przewoźnika Atlantic Airways operator lotniczy, jakim były skandynawskie linie lotnicze SAS, zawiesił wiosną 2020 r. loty na trasie Kopenhaga–Vágar, co rzecz jasna odbiło się na frekwencji w porcie lotniczym na Vágar. SAS zamierza powrócić na farerskie niebo 11 czerwca 2021 r. Od połowy czerwca w kalendarzu SAS widnieją trzy loty tygodniowo, z cenami rozpoczynającymi się od 76 EUR w jedną stronę.
Inwazja chińskiego wirusa zastopowała nieprzerwany wzrost ruchu lotniczego i zwiększającą się z roku na rok liczbę odprawionych pasażerów. W końcu 2019 r., czyli na krótko przed covidową zapaścią, Vága Floghavn mógł pochwalić się ponad 420 tys. odprawionych pasażerów, co było kolejnym rekordem. „Pandemiczny” rok 2020 z lekkim odbiciem w czasie lata zakończył się wynikiem zbliżonym do 180 tys. Natomiast od stycznia do końca kwietnia 2021 r. odprawiono blisko 30 tys. osób, z kwietniem jako frekwencyjną lokomotywą.
Na początku maja jedynym czynnym operatorem nadal pozostają farerskie linie lotnicze Atlantic Airways, obsługujące trasy m.in. do Kopenhagi, Billund, Bergen, Trondheim czy Reykjavíku. Powrót SAS na przełomie wiosny i lata w połączeniu z – miejmy nadzieję – poprawą sytuacji epidemiologicznej powinien zaowocować stopniowym wzrostem ruchu pasażerskiego. Choć o liczbach znanych z roku 2019 r. na razie można tylko pomarzyć.