Czy zastanawialiście się kiedyś, z jakimi stereotypami zmagają się Farerzy? Nacja ta jest na tyle anonimowa w Europie i na świecie, że trudno o jednoznaczne skojarzenia. Ze wszystkich narodów jakiekolwiek skojarzenia z wyspiarzami mają Duńczycy i to w Danii do stereotypizacji dochodzi najczęściej. Postrzegają oni Farerów jako naród stosunkowo karczemny, prosty i zacofany. Farerzy od czasu do czasu stają się bohaterami duńskich skeczy komediowych, w których zazwyczaj pojawiają się nieogoleni, odziani w grube wełniane swetry i kalosze, a wypowiadane przez nich po duńsku zdania są zniekształcone przez silny akcent. W Skandynawii stereotypowo ocenia się także Wyspy Owcze pod względem kulinarnym, chociaż w tym zakresie należna porcja sarkazmu przypada również Islandczykom.
Silnym stygmatem, który już od wielu lat piętnuje archipelag jest wielorybnictwo, będące regularną i powszechną praktyką. Tom Nauerby w swojej książce "No Nation Is an Island" trafnie opisuje społeczny paradoks tradycyjnych polowań grindadráp. Twierdzi on, że wyspiarze od lat wręcz desperacko chcą być zauważeni na mapie świata, więc bardzo zależy im na wyeksponowaniu czegoś na tyle unikanlego, co odróżniłoby ich od innych mikronacji. Grindadráp, choć bez wątpienia wzbudza oburzenie światowej opinii publicznej i generuje czarny piar, jest paradoksalnie najbardziej wyrazistym znakiem rozpoznawczym Wysp Owczych.
Rozwój mediów społecznościowych oraz współczesne trendy fotograficzne doprowadziły do idealizacji Wysp Owczych, co również zakrawa na stereotypizację. Wyretuszowane do bólu zdjęcia najchętniej odwiedzanych miejsc, jak Saksun, Mykines czy Gjógv, zalewają Instagram, Facebook oraz Pinterest. Wielu przyjezdnych jest pod ogromnym wrażeniem majestatycznej farerskiej przyrody, a także małych, malowniczych wiosek, usianych kolorowymi domkami i kościółkami. Ten bajkowy krajobraz kreuje złudzenie, że przecież w tak sielankowej scenerii nie ma prawa wydarzyć się nic złego. Ponadto piękne kadry opiewające dziewiczą przyrodę, stwarzają złudzenie miejsca nieskalanego przemysłową działalnością człowieka. Tymczasem rzeczywistość jest w tym zakresie brutalna - wystarczy zajrzeć do portów czy na obrzeża miasteczek i wsi, by natknąć się na tony złomu, świadczące o prężnym przemyśle rybnym.
Wygląda jednak na to, że najsilniejsze stereotypy generują o sobie sami Farerzy, tyle że na poziomie lokalnym. Czarnymi owcami są np. mieszkańcy Klaksvík, których patriotyzm i religijność doprowadzają do szału resztę kraju. Nic zatem dziwnego, że na temat mieszkańców tego miasteczka krąży wiele niewybrednych żartów oraz anegdot. Z kolei mieszkańcy wyspy Suðuroy uważani są za wulgarnych ze względu przekleństwa, przemycane do codziennych dialogów. Natomiast farerscy baptyści zostali zaszufladkowani jako... wspierający nepotyzm konserwatyści.
Fot. David Dvoracek
W y d a w c a :
KONTAKT Z NAMI
PCIT TRAMP
Iwaszkiewicza 67/8
70-786 Szczecin
Tel. +48 91 432 08 37
www.wyspy-owcze.pl
www.zewpolnocy.pl
Numer konta:
35 1140 2017 0000 4502 1307 1981