Wielkimi krokami zbliża się 81. rocznica jednego z najbardziej doniosłych wydarzeń w nowożytnej historii Wyspach Owczych. W kwietniu 1940 r., krótko po zajęciu Danii i Norwegii przez armię niemiecką, Brytyjczycy rozpoczęli operację „Valentine”, będącą pierwszym akordem Bitwy o Atlantyk. Jej bezpośrednim celem było zajęcie Wysp Owczych.
Operacja ta miała na celu zamknięcie niemieckiej floty nawodnej na Morzu Północnym i zablokowanie jej dostępu do otwartego Atlantyku. Nie przeszkodziła jednak Kriegsmarine w prowadzeniu wojny podwodnej, która wkrótce przybrała formę wielkoskalowych działań. Wojenna zawierucha dla Wysp Owczych oznaczała nie tylko bolesne straty. Ożyły bowiem farerskie dążenia niepodległościowe, które po kapitulacji Niemiec zaowocowały zmianą statusu archipelagu, otwierając go na świat.
Pierwsze niszczyciele brytyjskiej Royal Navy weszły na farerskie wody 12 kwietnia 1940 r. Wraz z minięciem główek stołecznego portu, historia na archipelagu przyśpieszyła jak nigdy przedtem. Tego samego dnia w farerskim parlamencie przedstawiciele armii brytyjskiej przedstawili warunki swojej obecności, nie bez powodu przez współczesnych zwanej „przyjazną okupacją”.
Dlaczego przyjazną? Brytyjska obecność niosła ze sobą kilkuletnią niezależność od duńskiej kurateli. Symbolem tej niezależności stało się formalne uznanie Merkið – farerskiej flagi narodowej, co miało miejsce 25 kwietnia 1940 r. Ze względu na niemiecką okupację kontynentalnej części Danii, istniała potrzeba rozróżnienia statków farerskich od floty duńskiej. To właśnie z tego względu wojskowa administracja brytyjska wręcz nakazała stosowanie Merkið na jednostkach pochodzących z Wysp Owczych.
W trakcje brytyjskiej obecności na archipelagu farerski parlament uzyskał od Brytyjczyków szeroką autonomię. Co równie istotne, znacząco wzrosła wymiana handlowa z Wielką Brytanią, sprawiając, że wojna dla mieszkańców Wysp Owczych stała się okresem prosperity. Wzrost dochodów następował jednak kosztem relatywnie dużych strat ludzkich. Farerzy wyspecjalizowali się bowiem w transporcie ryb z Islandii do Wielkiej Brytanii. Według szacunków, około 80% ryb trafiających na Wyspy Brytyjskie podczas wojny dostarczyły statki floty farerskiej. Islandczycy ograniczyli się tylko do połowów, transport zostawiając Farerom.
Dzięki odwadze wyspiarzy i ich przedsiębiorczości, po opuszczeniu archipelagu przez Brytyjczyków Dania straciła najskuteczniejszy argument w walce o utrzymanie dominacji nad Wyspami Owczymi – argument ekonomiczny. Farerzy posiadali wystarczającą ilość dewiz przechowywanych w bankach brytyjskich, by uniezależnić się od duńskich dotacji. Pięć wojennych lat na tyle przeobraziło rzeczywistość społeczną na Wyspach Owczych, że powrót do status quo sprzed 1940 r. był już niemożliwy. 14 września 1946 r. odbyło się referendum, w którym po raz pierwszy w historii zapytano Farerów o ich zdanie w kwestii
niepodległości archipelagu.
Na archipelagu zachowało się całkiem sporo pamiątek po obecności sił alianckich. Oprócz żołnierskich mogił i tablic pamiątkowych są to pozostałości stacji radarowych i obiektów wojskowych czy brytyjskie działa, które możemy oglądać w Tórshavn i Nes. Więcej informacji, co i gdzie można zobaczyć znajduje się TUTAJ.
Ale najbardziej znaczącym brytyjskim akcentem we współczesnym obliczu archipelagu jest port lotniczy na Vágar. Pas startowy dla samolotów RAF zbudowano tu w latach 1942–43. Do dziś, po kolejnych modernizacjach, jest to jedyne lotnisko na Wyspach Owczych. Ciekawostką jest fakt, że przez cały okres brytyjskiej okupacji mieszkańcy Vágar, wychodząc naprzeciw brytyjskim zwyczajom, przestrzegali lewostronnej organizacji ruchu, którą wprowadzono na tej wyspie, choć nikt ich do tego nie zmuszał.
Dowodów przyjaznych stosunków między oboma narodami jest więcej. Należy wspomnieć, że rezultatem okupacji były także dziesiątki małżeństw mieszanych, co nie pozostało bez wpływu na farerską kulturę i… pulę genetyczną. Mając na uwadze wielkość farerskiej populacji w tamtym okresie, brytyjski „wkład” w rozwój demograficzny można ocenić jako znaczący – największy od czasów pirackich najazdów Francuzów czy Turków.
Łączna liczba żołnierzy brytyjskich stacjonujących jednocześnie na archipelagu nie przekroczyła 250, a przez całą wojnę przez archipelag przewinęło się około 8 tysięcy żołnierzy i personelu pomocniczego. Ich pobyt podsumowała uroczysta parada zwycięstwa, jaka miała miejsce w Tórshavn. Ostatni żołnierz brytyjski opuścił Wyspy Owcze we wrześniu 1945 r. Choć niektórzy zostali – już jako cywile.
Fot. YouTube
W y d a w c a :
KONTAKT Z NAMI
PCIT TRAMP
Iwaszkiewicza 67/8
70-786 Szczecin
Tel. +48 91 432 08 37
www.wyspy-owcze.pl
www.zewpolnocy.pl
Numer konta:
35 1140 2017 0000 4502 1307 1981