13 października 2025

Wyspy Owcze: piłkarski triumf nad Czechami w Tórshavn

Tekst: MARCIN JAKUBOWSKI

www.zewpolnocy.pl

Fot. POLSAT SPORT

W y d a w c a :

KONTAKT Z NAMI

PCIT TRAMP

Iwaszkiewicza 67/8

70-786 Szczecin

Tel. +48 91 432 08 37

www.wyspy-owcze.pl

www.zewpolnocy.pl

Numer konta:

35 1140 2017 0000 4502 1307 1981

Reprezentacja Wysp Owczych w piłce nożnej odniosła historyczne zwycięstwo, pokonując Czechy w meczu eliminacji mistrzostw świata, rozegranym 12 października 2025 r. w Tórshavn. Bohaterami spotkania zostali Hanus Sørensen i Martin Agnarsson – zdobywcy bramek dla gospodarzy.

Wynik: Føroyar-Kekkia 2:1 jeszcze niedawno wydawał się mało prawdopodobny, bo Czesi to klasowy przeciwnik, ale niedzielny triumf Farerów na stołecznym stadionie Tórsvøllur ostatecznie pokazał, że Wysp Owczych nie należy lekceważyć i że rola dostarczyciela punktów w międzynarodowych rozgrywkach to już coraz bardziej odległa przeszłość.

Podopieczni Eyðuna Klaksteina grają w grupie L, w której odnieśli już cztery zwycięstwa, w tym niedzielne na Czechami. Farerzy zaskoczyli naszych sąsiadów z południa skutecznym pressingiem i jak zwykle pokazali serce do gry. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie. Pierwszą z nich strzelił w 67. minucie Hanus Sørensen. Wkrótce jeden z czeskich ataków powiódł się i w 78. minucie Adam Karabec zmusił do kapitulacji farerskiego bramkarza. Bolesna dla Czechów riposta miała miejsce zaledwie trzy minuty później, gdy Martin Agnarsson zapewnił swojej drużynie sensacyjne zwycięstwo 2:1.

Skrót meczu, który pokazał POLSAT SPORT, można obejrzeć poniżej.

Wyspy Owcze z awansem?

Wyspy Owcze zajmują obecnie 3. miejsce w grupie L eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 z dorobkiem 12 punktów po 7 meczach, co jest rekordowym wynikiem w historii farerskiego futbolu. Wygrali już cztery spotkania: dwa z Gibraltarem, z Czarnogórą i z Czechami. Mają jeden punkt mniej od Czech, zajmujących 2. pozycję. Liderem jest Chorwacja z 16 punktami. Wyspiarze wciąż mają szanse na zajęcie premiowanego dalszymi rozgrywkami drugiego miejsca w grupie, co byłoby wielką sensacją, jednak warunkiem są korzystne dla nich wyniki najbliższych spotkań – własnych i przeciwników.

Na razie Farerzy świętują niedzielne zwycięstwo, ostrząc jednak apetyty przed listopadowym meczem z Chorwacją.